05 grudnia 2014, 17:43
Czas, w którym żyjemy skłania coraz więcej osób do szukania przeróżnych ponadetatowych, alternatywnych źródeł dorobienia kilku groszy.
Szukamy zatrudnienia w kolejnych placówkach lub próbujemy podziałać „na własną rękę”. Na ogół decydujemy się na sprzedaż internetową- nie ma tu zaskoczenia, internetowa forma działalności nie jest tak droga jak stacjonarna, nie wymaga także specjalistycznej wiedzy czy jakiegoś szczególnego przygotowania. Zostaje zatem tylko jedno kluczowe pytanie: jaki wybrać towar?
Tu nad problemem należy zastanowić się nieco bardziej. Jeśli wejdzie się na rynek z źle wybranym asortymentem, branża szybko to zweryfikuje, a cały biznes skończy się szybciej niż zaczął. Najkorzystniej dystrybuować taki towar na którym albo w miarę dobrze się znamy albo do którego nasi konkurenci nie będą mieli dojścia. Przede wszystkim druga możliwość jest kusząca. 90% internetowych przedsiębiorców idzie na łatwiznę, kupując towar u hurtowników do których mają najbliżej. Ci pozostali korzystają z dostawców internetowych, którzy pobierają duże prowizje za zaimportowanie towarów do kraju.
Skąd opłaca się ”ściągać” towar? Kierunków jest sporo: mająca rzadko spotykany, aczkolwiek kosztowny towar Skandynawia, niedrogi Wschód, ale wyjątkowo interesujący może okazać się import z Ameryki. Odszukamy tam produkty najwyższej jakości, topowe, a przy tym tańsze nawet o kilkadziesiąt procent niż w Polsce. Naturalnie musimy pamiętać, że finalna marża będzie mniejsza, dolicza się tu bowiem różne opłaty. Sama przesyłka z USA jest stosunkowo kosztowna, ale w ostatecznym rozrachunku, przy mądrze zrobionym biznes planie, powinniśmy wyjść na plus.